W co się bawić? Polski design dla dzieci

Co przekażemy potomnym?

Bycie rodzicem to jedno z najtrudniejszych życiowych wyzwań. Szczególnie teraz, w czasach wielkiej niepewności o przyszłość następnych pokoleń. Jako rodzice coraz częściej stajemy przed dylematem: jak powiedzieć dzieciom o obecnej sytuacji na świecie? Jak im przekazać wiedzę na temat zagrożeń, nie obarczając ich jednocześnie naszym lękiem i nie obciążając pesymistycznymi wizjami przyszłości. Czas pandemii może stać się pretekstem do wspólnych poszukiwań odpowiedzi na pytania m.in. o granice wolności człowieka, o to, czy wszystkie ograniczenia są złe. Czy zawsze musi być nam wygodnie i komfortowo, żeby było fajnie? Czy musimy mieć wszystko, czego pragniemy? Co już mamy, co warto docenić? To my pokazujemy dzieciom, co jest w życiu ważne. Warto zaszczepić w dzieciach miłość i szacunek do natury, przekazywać im wiedzę na temat świata roślin i zwierząt, nauczyć proekologicznych zachowań i zdrowego stylu życia, promować zarówno empatię, jak i asertywność oraz zachęcać do krytycznego myślenia. Poniżej kilka pomysłów, co może nam w tym pomóc.

Dziewczynka przytulająca drewnianą zabawkę - zebrę. Projekt DziooplaZebra Zizi Bąk – Drewniana zabawka. Projekt Dzioopla

Co tygryski lubią najbardziej, czyli jak pobrykać w czterech ścianach?

Od ponad dwóch miesięcy, z powodu pandemii, zamknięte są wszystkie placówki kulturalne i miejsca rozrywki. Także te przeznaczone dla dzieci. Place zabaw, z drabinkami i karuzelami owiniętymi czarną folią, wyglądają jak po apokalipsie. Tymczasem Twojemu dziecku trudno jest usiedzieć w miejscu i najchętniej urządziłoby w domu salę gimnastyczną? Teraz spełnienie takich marzeń jest możliwe. Jak zapewnić dzieciakom odrobinę ruchu w czterech ścianach? Co powiecie na prywatną ściankę wspinaczkową? Albo huśtawkę? Niektórzy rodzice także się ucieszą.

Dziewczynka na ściance wspinaczkowej HANG IN THERE w pokoju dziecięcym
Domowa ścianka wspinaczkowa HANG IN THERE

Trzymaj się. Domowy plac zabaw.

HANG IN THERE tworzy ścianki wspinaczkowe, które można zamontować na ścianie we własnym domu, nie przemieniając go wizualnie w salę do ćwiczeń. Dzięki minimalistycznemu designowi i naturalnym materiałom (sklejka i drewno) ścianka fajnie się prezentuje. W standardowym zestawie jest sześć modułów z nawierconymi otworami i komplet 30 różnych chwytów. Na życzenie, na panelach może pojawić się dowolny wydruk, w pełnej palecie kolorów. W najbliższej przyszłości planowane jest dalsze udomowienie ścianki poprzez dodanie nowych elementów, takich jak półki czy wieszaki, aby konstrukcja służyła także innym celom. Czyżby nowa wersja meblo-ścianki?  justhanginthere.com

Domowa ścianka wspinaczkowa HANG IN THERE
HANG IN THERE

Domowe eko ścianki wspinaczkowe produkuje również marka NUKI, znana z dziecięcych mebli ze sklejki. Panele wykonane są z naturalnej ekologicznej sklejki topolowej. W każdym jest 13 otworów do zamontowania standardowych chwytów (których tutaj nie znajdziemy w zestawie).  Marka Nuki proponuje nam także huśtawki do wnętrz. Wykonane z brzozowego drewna siedzenia huśtawek mogą być proste, okrągłe, mieć kształt deskorolki albo deski surfingowej.

Dziecko na domowej ściance wspinaczkowej Nuki
Modułowa eko-ścianka wspinaczkowa Nuki
Huśtawka Deskorolka Nuki
Huśtawka Deskorolka Nuki.pl
Nóżki dziecka na huśtawce Nuki
Huśtawka prostokąt Nuki

Pobawisz się ze mną? 

Ile razy słyszycie to zdanie w ciągu dnia? Dla dzieci nie ma nic wspanialszego i bardziej rozwijającego od zabawy. Obserwując dzieci, dostrzegamy, że zabawki są zwykle tylko dodatkiem. Kupując zabawki, pamiętajmy, że te najfajniejsze są proste, dzięki temu zostawiają dzieciom pole do rozwijania wyobraźni. Jednocześnie kładąc nacisk na dobry design, przekazujemy dzieciom wartościową lekcję wrażliwości estetycznej, kształtujemy ich przyszłe gusta. Tym razem wybrałam dla Was najpiękniejsze, dobrze zaprojektowane zabawki dla najmłodszych z drewna.  Oczywiście wszystkie polskich marek. Drewno to materiał zdrowy, naturalny i trwały, co ma wielkie znaczenie. Taka zabawka ma szansę pozostać w rodzinie na lata. Świat nadmiaru i przesytu oraz trującego plastiku się kończy. Dzięki nam nasze dzieci mogą być mądrzejsze. Jeszcze mają szansę wyjść z kryzysu cało.

Ptaki "Z lasu" - mobilna dekoracja drewniana. Projekt Dzioopla
Dekoracja drewniana. Ptaki „Z lasu” (żołna, czarnogłówka, sójka, muchołówka, kraska, wilga). Projekt Dzioopla

Projekt Dzioopla

Projekt Dzioopla to marka, która łączy zamiłowanie do dobrego designu z miłością do naturalnego materiału, jakim jest drewno. Po okresie zachwytu syntetycznymi tworzywami zaczynamy doceniać to, co proste oraz tęsknić za kontaktem z naturą. Wykonane ręcznie, ekologiczne zabawki Projekt Dzioopla rozwijają pamięć, spostrzegawczość oraz zdolność analitycznego myślenia. Przemycają również wiedzę o naturze. Przemyślane, proste wzornictwo przemawia zarówno do dorosłych, jak i do dzieci, pomagając kształtować ich estetyczną wrażliwość.

Klocki drewniane ułożone w napis URWIS - Projekt Dzioopla
Daję słowo – Klocki drewniane. Projekt Dzioopla
Klicki drewniane: mors, wieloryb, orka. Projekt Dzioopla
Zimozwierz – Klocki drewniane. Projekt Dzioopla

Zabawki Projektu Dzioopla to ptasie mobile oraz tradycyjne drewniane klocki i układanki, w nowoczesnej szacie graficznej. Klocki wspomagają naukę alfabetu (w wersji polskiej i angielskiej) oraz przekazują wiedzę o zwierzętach. Dzięki przemyślanym ilustracjom zabawki pozwalają również na zabawę z abstrakcyjnymi formami, zachęcają do kreatywności i puszczenia wodzy fantazji. Projekt Dzioopla za układankę Zimozwierz otrzymał w 2017 r. nagrodę must have.

Klocki Abecadło - zestaw w kartonowym pudełku. Projekt Dzioopla
Klocki Abecadło – zestaw. Projekt Dzioopla
Piramida zwierzaków. Drewniane figurki Projekt Dzioopla
Zwierzaki. Projekt Dzioopla

Kolekcja 12 zwierzaków Projektu Dzioopla wykonana jest ze sklejki liściastej wykończonej naturalnymi fornirami drewnianymi (m.in. orzech, czereśnia, jabłoń amerykańska, klon). Oszczędna linia oddająca charakter każdego zwierzęcia przywodzi na myśl najlepsze wzory dziecięcej ilustracji. Kolorystyka i forma zabawek sprawiają, że są jednocześnie realistyczne i bajkowe. Zakup kompletu figurek to duży wydatek. Zwierzątka sprzedawane są jednak pojedynczo (kosztują od 34 do 64 zł). Możemy pozostać przy jednym lub rozłożyć radość w czasie. Dzieciaki lubią kolekcjonowanie.

Drewniana zabawka - Słoń. Projekt Dzioopla
Drewniana zabawka – Słoń Siedem i Pół. Projekt Dzioopla
Drewniane figurki Zwierzaki. Projekt Dzioopla
Zwierzaki. Projekt Dzioopla

Bajo Wooden Toys

BAJO Wooden Toys to polska rodzinna firma, działająca na rynku od ponad 25 lat. Przez ten czas wyprodukowała około tysiąca modeli edukacyjnych drewnianych zabawek, które eksportowane są na cały świat. Firma przestrzega zasad zrównoważonej, odpowiedzialnej i przyjaznej środowisku produkcji. Dużą wagę przykłada do edukacyjnego aspektu zabawy. Zabawki Bajo tworzone są z dbałością o każdy szczegół i z myślą o rozwoju dziecka. Ich celem jest rozwijanie dziecięcej wyobraźni przestrzennej, kolorystycznej, motorycznej, symbolicznej oraz kreatywnej. Pobudzają zarówno myślenie analityczne, jak i abstrakcyjne. Za nowe projekty zabawek odpowiedzialna jest grupa projektowa Tobe, stworzona przez firmę Bajo w 2013 roku. Produkty Bajo znajdziecie w dobrych sklepach  z zabawkami.

Dziecko i drewniane zabawki - zwierzęta. Bajo Toys
Zwierzęta – zagrożone gatunki (Leniwiec, Goryl, Panda, Nosorożec, Niedźwiedź Polarny) Bajo Toys
Pieski na kółkach. Bajo Toys
Pieski Bajo Toys

Wooden Story – zabawki, które przyszły z lasu.

WOODEN STORY to rodzima firma z tradycjami. Zabawki Wooden Story powstają w rodzinnej manufakturze, w której produkty z drewna tworzy się od trzech pokoleń. Kolejne projekty powstają „z miłości do natury oraz by uszczęśliwiać dzieci”. Z pewnością, te naturalne, proste zabawki w klimacie retro zachwycą także rodziców. Zestawy klocków, kręgle, samochodziki czy drewniane lale będą miłą odmianą w pełnych kolorowego plastiku pokojach naszych dzieci. Właściciele marki mówią, że ich zabawki przyszły z lasu, którym jeszcze pachną. Produkty z manufaktury wykonane są z drewna z certyfikowanych źródeł, zabezpieczane pszczelim woskiem i olejami roślinnymi, dzięki czemu są miłe w dotyku. Zabawki z Wooden Story otrzymacie zapakowane w płócienne worki i kartonowe pudełka. Do tego teraz przy zakupach, w ramach akcji „be(e) your friend” otrzymacie niezwykły prezent – paczuszkę nasion kwiatów przyciągających pszczoły.

Kręgle drewniane. Wooden Story
Kręgle Naturalne. Wooden Story
Samochodziki drewniane Wooden Story
Samochody Wooden Story
Zabawa lalami drewnianymi Wooden Story
Lale Wooden Story

Co dziś na obiad? Rodzinne gotowanie.

Wspólne gotowanie nigdy się nie nudzi. Jak z naszymi dziećmi gotować i jeść kolorowo, smacznie a do tego zdrowo i etycznie? Z pomocą przyjść mogą książki z roślinnymi wersjami znanych domowych przepisów. W czerwcu do sprzedaży trafią dwie nowości z wegańskimi przepisami kuchni polskiej. Co na obiad? Same rośliny!

Jadłonomia po polsku Marta Dymek okładka książki

Jadłonomia po polsku

Na czerwiec premierę swojej nowej książki zapowiada Marta Dymek, autorka Jadłonomii (bloga, książek, oraz programów kulinarnych), najbardziej popularna propagatorka wegańskiej kuchni w Polsce. „Jadłonomia po polsku” udowodni nam, że kuchnia roślinna może być „prosta jak barszcz i równie smaczna co ruskie pierogi”. Chcąc być zdrowym, nie krzywdząc zwierząt i nie szkodząc planecie, nie musimy rezygnować z ulubionych, tradycyjnych smaków. Przepisy ułożone sezonowo, według sześciu (!) polskich pór roku wzbogacone są o praktyczne rady autorki. Do roślinnego gotowania zachęcą nas krótkie listy łatwo dostępnych składników. Książkę wydało Wydawnictwo Marginesy a okładkę zaprojektowali Ola Niepsuj i Olek Modzelewski.

Roślinna kuchnia polska Ida Kulawik okładka książki

Veganbanda. Roślinna kuchnia polska

Wydawnictwo Dwie Siostry szykuje natomiast kolejną książkę Idy Kulawik, autorki bloga Veganbanda, pełnego roślinnych przepisów dla małych i dużych. W „Roślinnej Kuchni Polskiej”, jak zapowiada wydawca, znajdziemy sto prostych i szybkich, tradycyjnych polskich potraw w wersji wegańskiej. Książka przeznaczona jest zarówno dla wegetarian i wegan, którzy pragną przywołać smaki dzieciństwa, jak i dla wszystkich, którzy chcą ograniczyć produkty zwierzęce lub nabiał, ale nie wiedzą jak się do tego zabrać. W książce znajdziemy unowocześnione, odchudzone, a także bezglutenowe, wersje babcinych przepisów.

Biszkopt z owocami - zdjęcie i przepis. Strona z książki Roślinna kuchnia polska

Wegańskie książki kulinarne, napisane z miłości do smaków kuchni polskiej, to dobry pomysł na prezent także dla naszych rodziców, którym na pewno przyda się podpowiedź, co można podać na niedzielny obiad lub w święta, zamiast schabowego, rosołu, wędliny czy mięsnego pasztetu.

Poczytaj mi mamo (i tato)!

Jeżeli poszukujecie książek na prezent, warto (wirtualnie) zajrzeć do Wydawnictwa Dwie Siostry, które, jeżeli chodzi o literaturę dziecięcą, jest pewną gwarancją jakości. W przypadku książek dla najmłodszych szata graficzna i ilustracje są równie ważne co treść, a wydawnictwo dba równie mocno o obie sprawy. Na stronie Dwóch Sióstr znajdziecie książki podzielone według grup wiekowych, co ułatwi sprawę wyboru idealnych prezentów. Ciekawe są również podpowiedzi książkowych zestawów odpowiednich dla małych czytelników o różnym usposobieniu i zainteresowaniach. Znajdziemy np. tytuły dla: „pełnych energii roczniaków”, „trzylatków żądnych wiedzy”, „sześciolatków, które niczego się nie boją”, „siedmioletnich detektywów”, „wrażliwych dziesięciolatek” czy „ośmiolatków, które nie lubią czytać”.

Okładki książek "Którędy do Yellowstone", Przejścia nie ma", "Piłka w grze"
Zestaw książek dla ośmiolatków (które nie lubią czytać). Wydawnictwo Dwie Siostry

Którędy do Yellowstone?

Aleksandra i Daniel Mizielińscy to mistrzowski duet autorów książek dla dzieci. Ich charakterystyczne ilustracje (pełne tak lubianych przez dzieciaki szczegółów) przekazują wiedzę w przystępny i atrakcyjny sposób. Po bestselerowych, znanych na całym świecie Mapach oraz serii Mamoko, tym razem zabierają nas w podróż  przez osiem niezwykłych parków narodowych w najróżniejszych zakątkach ziemi. Od amerykańskiego Yellowstone przez Park Narodowy Grenlandii po indonezyjski Park Narodowy Komodo. W każdym z tych miejsc spotkamy miejscowe zwierzęta, poznamy ich zwyczaje i środowisko. Ogrom informacji o dzikiej przyrodzie różnych kontynentów przedstawiony jest w formie dowcipnego i wciągającego komiksu. Na stronie Dwóch Sióstr, w materiałach do pobrania, znajdziecie także kolorowanki autorstwa państwa Mizielińskich oraz innych, doskonałych ilustratorów.

Kolorowanka z postaciami Miasteczka Mamoko Aleksandry i Daniela Mizielińskich

Dziewczynki mają moc!

Dziewczynki żyją w świecie, który formułuje wobec nich wiele (często sprzecznych) oczekiwań oraz poddaje je ciągłej ocenie. Dorastając, często tracą poczucie swojej siły, wartości i sprawczości. Dlatego, specjalnie z myślą o dziewczynkach powstało pismo Kosmos. Misją drukowanego dwumiesięcznika jest wspieranie wiary dziewczynek w prawo do realizacji własnych pragnień, wzmacnianie w nich zaufania do własnych kompetencji, pomaganie w rozwijaniu różnorodnych umiejętności oraz tworzenie środowiska wolnego od ograniczających stereotypów. Pismo możecie kupić w Empiku lub na stronie Fundacji Kosmos. Dostępna jest także prenumerata oraz inne, dodatkowe publikacje. Najnowszy numer Kosmosu dla dziewczynek porusza temat nowych technologii, a także własnego bezpieczeństwa.

Kosmos dla dziewczynek. Okładka czasopisma Nr 16 Podaj hasło!

Moje pole siłowe - artykuł w piśmie Kosmos dla dziewczynek

Lekcje niegrzeczności

Czy na pewno chcemy, aby nasze dzieci, w szczególności córki, były cały czas grzeczne? Pomyślmy, co to słowo dla nas oznacza. Bezwzględne posłuszeństwo, automatyczne wykonywanie poleceń, nieodzywanie się, niewyrażanie własnych opinii, niezadawanie pytań, niekwestionowanie autorytetów, uległość, unikanie konfliktów, tłumienie własnych uczuć takich jak złość, bycie niewidzialnymi, aby nikomu nie przeszkadzać, stawianie potrzeb innych nad własnymi? Czy grzeczności przypadkiem nie narzucamy dzieciom dla własnej wygody i świętego spokoju? Pomyślmy o konsekwencjach. Czy taki właśnie zestaw cech chcemy widzieć w przyszłych dorosłych obywatelach, którymi będą nasze dzieci. Zastanówmy się jakie zachowania tak naprawdę chcemy wzmacniać. Może okaże się, że nasze pociechy wcale nie muszą być „grzeczne”. Wystarczy, żeby starały się zachowywać uprzejmie i kulturalnie, szanować granice swoje i innych, pomagać innym, unikać przemocy, dążyć do porozumienia itp.

Marcin Wicha, autor książek: „Jak przestałem kochać design” oraz nagrodzonej Nagrodą Literackią Nike „Rzeczy, których nie wyrzuciłem” a także bestsellerowych książek dla dzieci („Wielka księga Klary”), twierdzi, że z grzecznością jak ze wszystkim – nie należy przesadzać. Właśnie ukazała się jego najnowsza książka –„Łysol i Strusia. Lekcje Niegrzeczności”

Siedmioletnia Strusia jest potwornie grzeczną prymuską, i nie wychodzi jej to na dobre. Szkoła zgłasza ją do programu promocji grzeczności, dziewczynka dostaje nawet do testowania grzecznomierz (!). Wtedy zostaje przysłany, specjalnie dla niej, Trener Niegrzeczności. Okazuje się nim wielkie, kudłate, śmierdzące psisko o zaskakującym imieniu – Łysol. Wspólnie mają różne dziwne, buntownicze przygody, które okraszone historyjkami obrazkowymi idealnie ukazują, że bycie niegrzecznym to całkiem fajna sprawa.

Lekcje Niegrzeczności Łysol i Strusia Marcin Wicha - okładka książki

Jak uczcić dzień dziecka w czasie społecznej kwarantanny? Spędzić go naprawdę wspólnie. Najlepiej na łonie natury. Pokażmy dzieciakom, że najcenniejsze rzeczy są za darmo. Wasz czas to najlepszy prezent. Uwierzcie, że one wiedzą, jaki jest cenny. Dzieci lepiej zapamiętają wspólny spacer po lesie czy piknik niż wizytę w sklepie i kupno nowej zabawki. Jeżeli jednak w grę wchodzą prezenty, np. od rodziny, zastanówmy się jak ułatwić sprawę obdarowującym i jednocześnie zminimalizować liczbę rzeczy nietrafionych lub zbędnych. Polecam sprawdzony sposób – tworzenie list prezentów i dzielenie się nimi ze wszystkimi zainteresowanymi. Można to zrobić online, w specjalnym darmowym serwisie Giftbooking.net. Wystarczy się zalogować, utworzyć listę (można dodać zdjęcia lub linki) i zaprosić znajomych. Sprawdźcie jakie to proste!

Więcej o rodzicielskich dylematach oraz o tym, że dobry design traktuje dzieci poważnie, pisałam już tutaj. Polecam nadal aktualny wpis:

Design dla najmłodszych. O rzeczach, które traktują dzieci poważnie

5 nowości pod choinkę. Polski design dla dzieci.

Święta to moment, w którym możemy być razem i spędzić trochę czasu z dziećmi. Co zrobić, żeby wszyscy się przy tym dobrze bawili? Zadbać o fajne prezenty!  Oto pięć pomysłów na wypędzenie nudy za drzwi. Każdy mały człowiek jest inny. Poniższe propozycje powinny spodobać się różnym typom osobowości. Będzie więc coś dla wnikliwych obserwatorów i kreatywnych artystów. Dla skupionych i żądnych wiedzy oraz dla tych wiecznie w ruchu i pełnych energii.

Więcej o designie dla dzieci przeczytacie tutaj

1. Puzzle o niezwykłych mocach

Czy wiedzieliście, że renifer ma dar widzenia promieni ultrafioletowych a krab palmowy siłę superbohatera? Najnowsze dzieło studia Zagrywki to bajeczna, wysmakowana grafika na puzzlach dla całej rodziny, które przemycą wiedzę o fascynującym świecie zwierząt. Magiczna polana połączyła stworzenia z całej kuli ziemskiej, które wyróżniają się nieprawdopodobnymi zdolnościami i fantastycznymi mocami. Poznacie je układając wspólnie układankę i czytając opisy. Gra jest dwujęzyczna, polsko-angielska. W pudełku znajdziemy 500 puzzli oraz plakat z ilustracją i opisami niezwykłych cech zwierząt. Puzzlom wróżymy liczne nagrody. Taki prezent gwiazdkowy to doskonała okazja, nie tylko do wspólnie spędzonego czasu, wzbogacenia swojej wiedzy o wiele ciekawostek, ale także do podarowania dzieciom czegoś wartościowego estetycznie.

Zobacz inne gry Zagrywki: Zmory, Stwory, Ptaki, Creatures, Spectres

2. Nie tylko balet 

Wiele z nas przechodzi w dzieciństwie fazę fascynacji baletem. Warto w tym czasie pokazać dzieciom, w zajmujący dla nich sposób, także inne style taneczne. W Teczce inspiracji TANIEC dzieciaki znajdą mnóstwo ciekawych informacji dotyczących historii tańca, dowiedzą się skąd pochodzi dany taniec, jakie są charakterystyczne elementy stroju tancerzy i tancerek oraz wiele innych tanecznych ciekawostek. Na 15 dużych kartach (w formacie A3!) mieszczą się ilustracje, które można pokolorować a także ozdobić dołączonymi do zestawu naklejkami. Dolną część każdej karty (z opisem stroju) można oderwać, a następnie związać wszystkie wstążką dołączoną do teczki. W ten sposób powstanie książka-wachlarz.

Każda teczka zawiera: 15 kart z tańcami z różnych epok, książeczkę w formie wachlarza – 15 historii i ciekawostek o tańcach oraz ponad 90 naklejek z dodatkami do strojów, instrumentami muzycznymi itp.

Z serii Teczek inspiracji wydawnictwa Zuzu Toys dostępne są także:  Miasta Świata, Moda, Najsłynniejsze obrazy Świata.

 

 

3. Na muchy w nosie 

Kto ma sokoli wzrok a kto końskie zdrowie? Kto wstał dziś lewą nogą i jest nie w sosie? I co to wszystko w ogóle znaczy? Na te pytania odpowiadają dowcipne wierszyki wydane w zbiorze Gruba ryba cienko śpiewa. Wybór najpopularniejszych związków frazeologicznych używanych  w naszym języku tłumaczą wesołe rymowanki oraz zabawne ilustracje Diany Karpowicz. Książka ma 60 stron. Każdy wierszyk został dodatkowo wzbogacony o słownikowe wyjaśnienie powiedzenia.

Może lektura zainspiruje Was do układania własnych rymowanek zawierających rodzinne powiedzonka? Do dzieła domowi poeci! Najlepsze wierszyki wymyśla się wspólnymi siłami.

4.  Zabawa na okrągło

Nie wiem, jak dla Was, ale mnie książeczek z przedzielonymi, ruchomymi stronami nigdy dosyć! Po ulubionych tytułach wydawnictwa Dwie Siostry: Pora na Potwora i Let’s go monsters, tym razem Zuzu Toys proponuje dzieciakom Zabawę w zawody. W książeczce urzekają czarno-białe ilustracje (do pokolorowania) przypominające nieco styl Bohdana Butenki. Tworząc własne postaci, dzieci poznają różne zajęcia i ich atrybuty. W książeczce, która ma formę kołonotatnika, znalazło się 24 potrójnych stron, z czego na 20 znajdują się już gotowe do pokolorowania karty, a 4 pozostawiono puste, by można było na nich stworzyć własne projekty.

Druga książeczka z tej seri to Poznajemy zwierzaki.

5. MAMOKO do szczegółów

Który mały człowiek nie lubi zagadek typu „znajdź różnice”? Dzięki wznowionej, trzeciej części bestsellerowej serii Miasteczko Mamoko, każdy wnikliwy obserwator może przenieść się w przyszłość, do roku 3000 i zobaczyć co przydarzyło się mieszkańcom miasteczka. A roi się tam od przybyszów z dalekich planet, robotów i latających pojazdów. Szukając kolejnych bohaterów i odkrywając ich przygody oraz odnajdując ukryte przedmioty, można poczuć się prawdziwym mistrzem spostrzegawczości.
Każda rozkładówka książki jest panoramą fragmentu tytułowego miasteczka. Razem tworzą obraz jednego dnia z życia Mamoko i jego mieszkańców. Uważne dziecięce oko odnajdzie tu kilkadziesiąt równolegle poprowadzonych historii, opowiedzianych wyłącznie za pomocą rysunków. Pełne najrozmaitszych szczegółów ilustracje można naprawdę oglądać godzinami! w sam raz na świąteczne wieczory.

Oprócz Mamoko 3000, w kolekcji dostępne są tytuły: Miasteczko Mamoko, Dawno temu w MamokoMam oko na liczby, Mam oko na litery.

Design dla najmłodszych. O rzeczach, które traktują dzieci poważnie

Oceniaj książkę po okładce

Nieocenianie książki po okładce to słuszna zasada, jeśli nie traktujemy jej dosłownie. W przypadku książek oraz innych przedmiotów dla dzieci bądźmy surowymi jurorami. Cenzura jest jak najbardziej wskazana i polecam ją wbrew przekonaniu, że w imię poszanowania autonomii naszych pociech, w ogóle nie należy narzucać im swojego gustu i pozwalać na całkowicie samodzielny wybór przedmiotów, którymi się otaczają.

Okładka książki Co wypanda a co nie wypanda Ola Cieślak. Wyd. Dwie Siostry

Po pierwsze, wybory zakupowe naszych dzieci nigdy nie są samodzielne. Autonomia konsumencka w naszych czasach jest bardzo trudno osiągalna nawet dla dorosłego. W przypadku dzieci to już czysto teoretyczne założenie. Jeśli nie my, w wyborze „pomoże” dzieciom wszechobecny skierowany bezpośrednio do nich marketing lub presja rówieśników. Po drugie, kształtowanie wrażliwości estetycznej jest elementem wychowania tak samo ważnym jak. np. dbanie o zdrowie czy nauka empatii. To my, jako rodzice, jesteśmy odpowiedzialni za stworzenie pozytywnych wzorców, również w tej dziedzinie. Jesteśmy przecież głównym łącznikiem naszych dzieci z kulturą.

Talerz ze spadochroniarzem (w miejscu spadochronu plasterki ogórka)
Talerze dla niejadków, proj. Bogusław Śliwiński

Wprowadzając dzieci w świat osiągnięć poprzednich pokoleń, powinniśmy jednocześnie pozwolić im wypracować mechanizmy krytycznego odnoszenia się do tego dziedzictwa. Pomyślmy np. czy wszystkie klasyczne lektury mają odpowiedni przekaz? Czy reprezentują nasze wartości? Wyrobienie odruchu krytycznego myślenia jest w ogóle jedną z najważniejszych rzeczy, z którą wysyłamy dorosłe dzieci w świat. Staje się to bardzo ważne w rzeczywistości rynkowej, zdominowanej przez reklamę i niewidzialną hegemonię wielkich marek. Podsuwając maluchom mądrze zaprojektowane przedmioty, dajemy im więcej wolności niż mogłoby się wydawać. Otwieramy przed nimi nowe alternatywne rzeczywistości myślowe, na przykład poprzez zburzenie przekonania o tym jak powinna wyglądać zabawka czy książka.

No właśnie, wróćmy do książki. Graficzna strona wydawnictw dla dzieci jest tak samo ważna jak tekst. Z własnego dzieciństwa pamiętamy głównie te książki, które wyróżniały się nieprzeciętnymi ilustracjami. To one pobudzały naszą wyobraźnię i odcisnęły się w naszej pamięci, zostały nośnikiem wspomnień. W nowocześnie zaprojektowanej książeczce jej strona wizualna jest składową treści, zespala się z nią. Granice pomiędzy jednym i drugim znikają. Czyż to nie jest bliższe dziecięcemu patrzeniu na świat?

Szkice z przyszłości Jacek Ambrożewski i Zosia Frankowska wyd. PapierówkaMniej znaczy więcej

Wygląd, forma przedmiotów, które dzieci otrzymują do zabawy powinny pozostawiać im pole do swobodnej interpretacji, pobudzać ich kreatywność i myślenie. Tymczasem grzechem kiczu jest przesadna dosłowność. Próba, zwykle nieudolna, oddania rzeczywistości jeden do jednego, tyle że z pominięciem jej wad czy ciemnych stron. Taki polukrowany hiperrealizm bez niczego do odkrycia. Kicz cierpi na swoisty horror vacui  – lęk przed pustą przestrzenią, przezwyciężony w sztuce przed tysiącami lat. Objawem tej przypadłości jest również użycie wszystkich dostępnych kolorów farby drukarskiej czy plastiku. Podejście „na bogato” znają dobrze rodzice najmłodszych. Nie raz zapewne zastanawiają się czy naprawdę tzw. zabawka rozwojowa musi jednocześnie jeździć, mówić, świecić, grać i trąbić a także być we wszystkich odpustowych wersjach kolorów tęczy? Gdzie tu miejsce na rozwój? Nie dziwi mnie, że takie zabawki wyjątkowo szybko się nudzą. Sposób ich użycia jest na ogół tylko jeden, ściśle narzucony przez producenta.

Tekturowe zabawki Hocko
Mobile (Samolot i Łaziki) Hocko

Nie ma nic bardziej mylnego niż przeświadczenie, że dzieci lubią tylko to, co maksymalnie kolorowe i krzykliwe. Jako dowód niech posłużą chętnie wybierane naturalne zabawki z drewna lub tektury czy uwielbiana książkowa seria Jaś i Janeczka Annie M. G. Schmidt z oszczędnymi czarno-białymi ilustracjami Fiep Westendorp narysowanymi piórem.

Układanka kosmiczna z grubej kolorowej tektury
Układanka Kosmiczne Echa

Nieprawdziwe jest również myślenie o designie jako czymś dla dzieci nieprzystępnym, zbyt trudnym w odbiorze. To my, dorośli możemy uczyć się od dzieciaków niestereotypowego myślenia. Wyjście poza schemat jest trudne dla dorosłego, nie dla dziecka. Dziecko nie zdążyło jeszcze schematów nabyć. Dlatego przemówią do niego zabawki zaprojektowane z zacięciem artystycznym, formalnie niedopowiedziane lub te tradycyjne, bardzo proste, mogące stać się czym tylko chcemy dzięki odrobinie wyobraźni.

Figurki zwierzątek leśnych
Układanka Echa Leśne proj. Malwina Konopacka

Co dla kogo?

Wszystko zależy jednak od konkretnego młodego człowieka, jego indywidualnych predyspozycji, preferencji i zainteresowań. Trafiony prezent uwzględnia przede wszystkim upodobania obdarowywanego. Dziecko nie jest wyjątkiem od tej reguły. Ważne, kim jest, co lubi a co je nudzi. Czy mamy do czynienia z żądnym wiedzy neurotykiem, ruchliwym poszukiwaczem przygód, czy artystyczną duszą? Gra planszowa czy raczej hula hop lub skakanka?  A może kalejdoskop? Encyklopedia czy książeczka po której można do woli mazać? Niezależnie od tego którą rzecz wybierzemy, zwróćmy uwagę na design. Dzieci, wbrew temu co sądzą niektórzy, także go docenią.

piekarnik, pralka, szafka z kolorowej tektury. Trzymyszy
Tekturowe zabawki Trzymyszy

Tematu podziału na tzw. zabawki dziewczęce i chłopięce nie będę szczególnie rozwijać ponieważ jestem przekonana, że nikt z nas nie należy do rodziców zabraniających synom uczesać lalkę w warkocz czy pograć w „dziewczyńską” grę, a córkom uprawiać piłkę nożną czy majsterkować. Na ten temat wszystko, mam wrażenie, zostało już powiedziane. Statystyka statystyką, co nie znaczy, że mamy ulegać stereotypom. Wręcz przeciwnie zachęcajmy dzieci do zabaw uważanych za przypisane do przeciwnej płci. Pozwoli im to wykształcić potrzebne w dorosłości cechy, których na co dzień nieświadomie czy z rozpędu (lub niestety z przekonania) się nie premiuje. Na przykład dziewczynkom zaradność, siłę, asertywność a chłopcom opiekuńczość, komunikatywność czy empatię.

Najsłynniejsze Obrazy Świata Zuzu Toys
Teczka Inspiracji Zuzu Toys

Znaleźć złoty środek

Oczywiście zupełnie nie wyeliminujemy tych masowo produkowanych zabawek z życia i pokoi naszych dzieci. Wcale też nie musimy tego robić. Gdzie zatem znaleźć złoty środek? Jak ograniczyć liczbę przedmiotów wątpliwej jakości estetycznej posiadanych przez nasze dzieci? Na to w każdej rodzinie odpowiedź będzie inna. Osobiście nie jestem zwolenniczką zupełnego zakazywania dzieciom kupowania pewnego typu zabawek dlatego, że wydają się nam szkaradne czy kontrowersyjne. Zamiast tworzenia nieosiągalnego tabu, co może sprawić, że zabawka będzie tym bardziej pożądana, rozmawiajmy z dziećmi o tym co nas w owej zabawce niepokoi czy budzi nasz sprzeciw. Poza tym bawmy się czasem z naszymi dziećmi! Uczestniczmy w ich zabawach i przypatrujmy się im. Zdziwimy się jak wiele możemy się z nich dowiedzieć, także o sobie. Jeśli chodzi o zabawki to nie dajmy się zwariować i nie napinajmy za bardzo. Niech będą różne. Kultura masowa jest częścią naszego świata i świata najmłodszych. Nie uciekniemy od tego. W końcu pluralizm czy wielokulturowość jest najwyższą, jak dotąd, formą rozwoju ludzkich wspólnot. Niech więc pokój naszego dziecka pozostanie tym radosnym, postmodernistycznym miksem. Mieszanką popkultury i klasyki, przyszłości i tradycji. Zasada głoszona przez psychologów mówi przecież, że najważniejsze jest nie to czym dzieci się bawią, ale jak to robią. Nieważne czy na przyjęcie przyjdzie drewniana matrioszka czy Furby, brązowy miś bez ucha czy różowy kucyk. Ważne kim są dla dziecka i kim się staną w tej jednej zabawie. W kogo się przemienią. Przecież każdy, jeśli się postara, może być tym, kim tylko chce, prawda?

Jeżdżąca żabka z drewna ze sznurkiem
Żaba, proj. W. Małolepszy novo projekt dla Well Done